Co jest w plecakach?

Dsc_6489 Pewnie pytacie, co się składa na to około 35 kg? Co się bierze w podroż dookoła świata na dziesięć miesięcy mając dodatkowo dwójkę dzieci? Otóż okazuje się, że niewiele. Im mniej tym lepiej.

Każdy z dzieciatych ma zapewne w pamięci takie doświadczenie: wyjazd z dziećmi na weekend. Najlepiej jeszcze z dzieckiem w wieku wózkowym. Najczęściej średniej wielkości kombi jest wypakowane po dach. Przy wyjeździe na dwa tygodnie do Chorwacji jest jeszcze gorzej, bo gdzieś musi się zmieścić ponton i rowery, prawda? Trzeba sobie wtedy kupić bagażnik dachowy i gadżeciarski box (“Kochanie, musiałem kupić taki drogi box, aby zmieściło się łóżeczko i wózeczek naszego dzidziusia…”). Otóż odkrycie, którego osobiście dokonałem już parę lat temu próbując pakować się do kolejnego samochodu: ilość gratów w przeliczeniu na dzień nie jest stała i maleje nieliniowo przy dłuższych wyjazdach. I tu dochodzimy do sedna. Przy wyjeździe 10 –miesięcznym i to bez auta motywacja jest jeszcze większa. Mój plecak waży obecnie 18 kg (mniej, cholera, się nie udało), co i tak uważam, za górną graniczną wartość. W końcu będę to nosił. Beaty waży 11 (czyli w sumie niewiele), Isi 6 (generalnie mniej niż jej codzienny szkolny tornister), a mały plecaczek Bernasia jakieś 2,5 kg. Do tego dwa plecaczki podręczne po około 2 kilo.

Oto co mamy w środku:

  1. Namiot (1 sztuka)
  2. Maty samopompujące (po jednej na głowę)
  3. Śpiwory (jak wyżej)
  4. Moskitiery (dwie dwuosobowe)
  5. Prześcieradła do śpiworów
  6. Maski i fasjki do nurkowania (każdy ma swój komplet)
  7. Ręczniki (niewielkie)
  8. Palnik do kuchenki turystycznej i jedna menażka
  9. Lekarstwa wszelakie (sporo tego, apteczkę Beata wyposażyła nieźle)
  10. Świństwo na komary (o sympatycznej nazwie Mugga)
  11. Aparat fotograficzny
  12. Osprzęt foto: ładowarka, dodatkowy obiektyw, filtry, karty, obudowa podwodna
  13. Netbook zwany Acerkiem (z którego właśnie piszemy)
  14. Telefony komórkowe
  15. iPod i słuchawki (wiem, wiem, ale nie mogłem sie powstrzymać)
  16. Latarki dla każdego (w tym dzieciaki mają latarki na korbkę)
  17. Ładowarka słoneczna/USB do komórek i innych gadżetów (wreszcie był pretekst, żeby sobie coś takiego kupić)
  18. Malutka ładowarka USB do auta
  19. Przewodniki na część pierwszą wyprawy
  20. Gumowate płaszcze przeciwdeszczowe (każdy ma swój oczywiście)
  21. Ciuchy (przy czym jedna zmiana zawsze na sobie):
      • spodnie długie (po 1 na głowę)
      • spodnie krótkie (po 1 na głowę)
      • koszulki z krótkim rękawem (po 2 na głowę)
      • koszula z długim rękawem dla każdego
      • bluza polarowa dla każdego
      • bielizna termiczna z długimi nogawkami i rękawami (narciarska prawdę mówiąc) pełniąca też rolę pidżamy
      • kąpielówki/stroje (kąpielówki męskie mogą pełnić rolę szortów)
      • 3 zmiany bielizny
      • kapelusze lub czapki an głowę
      • kurtki od wiatru i deszczu
  22. Okulary przeciwsłoneczne dla każdego
  23. Paszporty
  24. Książeczki szczepień
  25. Wydruki rezerwacji biletów
  26. 3 woreczki nieprzemakalne na elektronikę i papiery (bardzo sprytna rzecz)
  27. Portfele, karty kredytowe, frequent flyer, prawa jazdy (nasze i międzynarodowe)

Poza tym, pakujemy drugą torbę, która pojedzie z kolegą do Stanów w lipcu i zostanie nam przesłana na Florydę (Tomek liczymy na Ciebie, a Ewie z góry dziękujemy). Jest tam druga tura przewodników, książki szkolne (piąta klasa zobowiązuje), druga tura świństwa na komary oraz sporo lekarstw i parę tym podobnych rzeczy. Dziewczyny, zdaje się, mają w planie włożyć tam też po sukience, aby poczuć się w USA kobieco. 🙂

10 Responses to Co jest w plecakach?

  1. Grzegorz M pisze:

    35 kg? Nasza ostatnia wycieczka (tydzien w Irlandii) to jakies 45 kg (wiecej sie nie dalo hehe, ale gdyby przepisy pozwalaly to pewnie mielibysmy kolo 100 kg 😉 Wprawdzie byl styczen,a po drugie nie musielismy tego taszczyc na plecach, ale po powrocie stwierdzilem, ze 3/4 bagazu byla zbedna…
    Czekamy na Wasze relacje i fotki.
    Szczesliwej podrozy, zdrowia i niezapomnianych wrazen !

  2. Jarek Szolc pisze:

    35kg to moja żona pakuje na weekendowy wyjazd do Rodziców. 🙂 Czekamy niecierpliwie na pierwsze relacje! Pzdr, j.

  3. szamanka pisze:

    Niech Was Dobre Duchy Podróży po bezpiecznych ścieżkach prowadzą ! Niech dopisuje Wam zdrowie, przyjazny los i niech rozkłady jazdy pasują ! Jedźcie już i piszcie do nas …… :)!!! Ucałowania

  4. Maly update: po wazeniu na lotnisku wyszlo 19,5 kg, 14 kg, 8,1 kg i 2,8 kg. Razem 44,5 kg. Plus male plecaczki podreczne w sumie jakies 5-6 kg. Wiec razem wywozimy z ojczyzny ok 50 kg. Pozdrawiamy z lotniska w Dusseldorfie…

  5. beatan pisze:

    Zaczyna się Przygoda! Wow!
    Pakowanie plecaka to udręka (choć jeszcze bardziej nienawidzę rozpakowywania). Patent z dodatkową torbą super, jak będę się wybierać w podróż dookoła świata, też tak zrobię 🙂
    Trzymam za Was kciuki!

  6. beatan pisze:

    Aaa teraz mi się przypomniało – butów macie po 1 parze na głowie? Bo nie znalazłam w spisie…

  7. weronika pisze:

    to isi plecak też jest dość ciężki

  8. Marta pisze:

    A mnie nikt jako dziecko nie wziął dalej niż do Szczecina… Życzę udanej podróży i niech to będzie frajda dla potomnych!

  9. Tak! Buty mamy po jednej parze nie licząc klapek pod prysznic dla dzieci (zapomniałem dodać do spisu. A i jeszcze Beata przemyciła sandały zamiast klapek. 🙂

  10. Mariusz pisze:

    A czy ważyłeś Błażeju również swoją rodzinkę, co by wiedzieć „czy przewieziecie więcej, czy mniej obywatela do kraju” 🙂
    (oczywiście zrozumiałe, że dzieci „podniosą” wynik bo rosną).

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s